Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach – Konkurs !!!

Podziel się :) - Udostępnij !

Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach to książka dla dzieci, która uczy, bawi i odpowiada na nurtujące pytania maluchów …czyli co znaczy … a w tym wpisie zapraszam Was również na konkurs, gdzie książkę możecie wygrać. 🙂
ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach okładka książki i miś brązowy

Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach?

Autor: Małgorzata Połeć-Rozbicka i Agnieszka Pilichowska

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Ilustracje: Zbigniew Larwa

Ilość stron: 128

Oprawa: twarda

Format: 17 x 24,1 cm

Małgorzata Połeć-Rozbicka – informacje o autorce

Małgorzata Połeć-Rozbicka ukończyła filologię polską, dziennikarstwo i logopedię. Przez lata swoją aktywność zawodową budowała wokół szeroko pojętego „słowa” – trudniła się komunikacją społeczną i pracą nad rozwojem mowy u dzieci. Obecnie zajmuje się literaturą dziecięcą. Mama Kingi i Emilki.

Agnieszka Pilichowska – informacje o autorce

Agnieszka Pilichowska doktor nauk humanistycznych, polonistka i psycholog, wykłada w jednej z warszawskich szkół wyższych. Autorka poważnych prac naukowych i niepoważnych tekstów rozrywkowych, skierowanych głównie do najmłodszych. Mama niepoważnego i rozrywkowego przedszkolaka.

Co znajdziemy w książce „Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach?”

Z okładki:

„Czasami kruk nie chce przestać krakać, koza uparcie kacze, w wyniku czego łamie nogę, a bóbr płacze rzewnymi łzami. Kiedy? I dlaczego? – czyli na tropach zagadek frazeologizmów w języku polskim. W świat powiedzonek o zwierzątkach wprowadza nas 15 historyjek nawiązujących do obszarów rodzimej kultury, języka i tradycji. Ciekawe i nietuzinkowe – czasami rozbawią, czasami skłonią do przemyśleń na temat tolerancji, miłości i zrozumienia, a czasami zachęcą do łamania stereotypów i szukania konstruktywnych rozwiązań w każdej sytuacji i w każdej rodzinie. Dla dzieci stanowią świetną propozycję edukacyjną, dla czytających im rodziców inspirację do budowania jeszcze lepszej relacji z własnymi pociechami. Bo przecież jabłko nie pada daleko od jabłoni …”

Książka pomaga dziecku zrozumieć pewne zagadnienia dzięki zabawnym, a jednocześnie pouczającym historyjkom. A jakie historyjki tutaj znajdziemy?

  • Czarna owca na manowcach
  • Tajemnice kreciej roboty
  • Płakać jak bóbr
  • Pawi ogon
  • Jak dwa gołąbki czy papużki nierozłączki?
  • Samotny wilk, przyjaciel pies, kot indywidualista
  • Skakać jak koza
  • Kocia muzyka uszy zatyka
  • Mucha i ryba
  • Biały kruk
  • Efekt motyla
  • Nie kracz, bo wykraczesz!
  • Jak pies z kotem
  • Siedzieć cicho jak mysz pod miotłą
  • Czy kura naprawdę pisze pazurem?
Całość uzupełniają świetne ilustracje, Zbigniew Larwa się tutaj postarał i mamy okazję pokazać dziecku nietuzinkowe ilustracje, gdzie nie każdy wygląda idealnie, ale za to postacie są bardzo prawdziwe. Jednocześnie wszystko jest zabawne, a ilustrator postarał się, aby było na czym oko zawiesić. Zresztą oceńcie sami, poniżej kilka ilustracji z książki „Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach”:

 Co sądzę o książce ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach?

Zarówno mnie, jak i Kingusi książka się bardzo podoba, tym bardziej, że jest w stanie zaspokoić dziecięcą ciekawość, czy nauczyć nowych i ciekawych rzeczy. Dzieci często zadają pytania różnego typu, a na część z nich znajdziemy właśnie tutaj odpowiedz. Według mnie jest to lektura przydatna rodzicom, dzięki której łatwiej jest wytłumaczyć dzieciom pewne kwestie, pytania, czy zagadnienia związane z powiedzeniami o zwierzątkach. Świetnie nadaje się także na wieczorne czytanie, gdyż długość każdego opowiadania jest jak dla mnie idealna na bajkę przed snem. 🙂 Jest to jedna z tych pozycji, które uczą poprzez zabawę, a przy okazji dzieci chętnie ich słuchają, oraz oglądają zawarte w niej ilustracje.
Co o książce sądzą inni?


Zbiór 15 fabularyzowanych opowieści, których celem jest wyjaśnienie funkcjonujących w języku polskim frazeologizmów odnoszących się do świata zwierząt, oceniam nad wyraz pozytywnie. Napisany jest sprawnym, przystępnym językiem, a owe opowieści są nader udanym pomysłem. Młody czytelnik pozna przy tej okazji bardzo ważny fragment leksyki ojczystego języka, z którym najmłodsze generacje mają coraz więcej kłopotów komunikacyjnych.

~ Jan Miodek

Za możliwość recenzji książki Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

KONKURS !!! – wygraj książkę „Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach?”

Was Zapraszam oczywiście do odwiedzin strony i fan page Wydawnictwa Prószyński i S-ka dzięki któremu macie okazję do zgarnięcia książki „Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach”

http://www.proszynski.pl

Zasady konkursu:

 

 

1. Lubimy fan page Mama-AsiaLM, oraz Prószyński i S-ka

2. Zapraszamy pod postem konkursowym na facebooku znajomych (podświetlonych na niebiesko) do konkursu. (Link: post konkursowy)

3. Będzie mi miło jeśli udostępnisz post konkursowy na facebooku. 🙂 Lub ten wpis za pomocą poniższych ikonek. 🙂

4. Odpowiadamy na pytanie (tutaj, lub na facebooku pod postem konkursowym):
Z jakim zwierzątkiem i dlaczego kojarzą Wam się Święta Bożego Narodzenia?

5. Konkurs trwa od dzisiaj tj. 19.12.2015r. do jutra 20.12.2015r. do godz. 23.59

6. Wyniki ogłoszę do dwóch dni od zakończenia konkursu, tj. najpóźniej 22 grudnia – wybiorę odpowiedz, która najbardziej mi się spodoba, zatem liczę na Waszą kreatywność. 🙂 Do wygrania jest oczywiście egzemplarz książki „Ile prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach?”

7. Punkt 1, 2 i 3 są nieobowiązkowe, najważniejsze jest udzielenie odpowiedzi na pytanie konkursowe. 🙂

Facebook nie jest w żaden sposób związany z konkursem.

WYNIKI !!!
 Książkę wygrywa autorka komentarza na blogu – zapiecek.art13 – na facebooku jako Karolina B. Gratuluje! 🙂 Proszę o przesłanie swoich danych do wysyłki i nr telefonu na adres email: mama.asialm@gmail.com

Podziel się :) - Udostępnij !

Może Maxi Zestaw 40 Pastelowych Planerów ArtMama? (kliknij tu)

Chcesz Karty Pracy - Litery? (kliknij tu)

Chcesz Kolorowankę Dla Dziecka? (kliknij tu)

A może Zestaw 17 Planerów? (kliknij tu)

4 Comments:

  1. Wygląda ciekawie ta książeczka 🙂

  2. My się nigdzie nie ruszamy,
    I tym razem świąteczną choinkę w rodzinnej wiosce ubieramy.
    Od zawsze święta na wsi spędzałam,
    Tą świąteczną atmosferę zawsze uwielbiałam.
    Bardzo mi się podobało, gdy śniegiem przysypało
    I saniami wyjechać ze wsi się nie udawało.
    Zawsze dodatkowe miejsce przy stole szykujemy,
    Wieczorem pierwszej gwiazdki na niebie wypatrujemy.
    Dla mnie to czas jeszcze z jednej przyczyny wyjątkowy,
    Bo ja zawsze wierzyłam, że w tym dniu ludzkim głosem przemawiają krowy.
    Z Kościoła żółty opłatek z rodzicami przynosiłam,
    Mamę żeby zabrała mnie do zwierzątek prosiłam.
    Po wigilijnej kolacji zawsze szłyśmy do obory,
    Gdzie czekały na nas już zdziwione krowy.
    Opłatek do siana się wkładało,
    Od tego momentu jakieś słowo od krowy usłyszeć się chciało.
    Bo w Wigilię gospodarze ze swymi zwierzętami opłatkiem się dzielili,
    Żeby uchronić od wszelakich chorób… radzi z tego byli.
    Nie zawsze do północy wytrzymać się udawało,
    Czasami na snopku siana się przysypiało.
    Ale każdego roku byłam wytrwała,
    Wspólnie ze mną moja rozbawiona mama czekała.
    Taka to ze mnie była dziewczynka mała,
    Co tradycję tą na poważnie brała.
    Teraz w tym czasie wyjątkowym,
    Bywają w domu naszym takie rozmowy,
    Że w nocy w oborze przesiadywałam,
    Z gadającymi zwierzętami przebywałam.
    Wszyscy z tego ubaw mają,
    I do gadających ludzkim głosem zwierzątek mnie zapraszają.
    Na fb jako Karolina B.

  3. Święta kojarzą mi się standardowo z reniferami … tymi, które oczywiście ciągną sanie Mikołaja i są po same brzegi wypełnione prezentami dla grzecznych dzieci. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *