Ostatnia posługa – co odkryje lekarz, który prowadzi zakład pogrzebowy?

Podziel się :) - Udostępnij !

„Naprzeciwko, plecami do niej, siedział przy stoliku jakiś starszy pan – czy raczej stary człowiek. Zmarszczyła czoło. Mgliście przypominał jej kogoś z czasów młodości. Czyżby jakiś aktor? Mimowolnie próbowała ocenić jego wiek. Był szczupły i trzymał się prosto, ale opaloną szyję przecinały głębokie bruzdy. (…) Nie tyle sam profil, co właśnie ten władczy gest przeniknął ją do szpiku kości. Anna zadrżała. 
– Niech mnie diabli! – szepnęła bezgłośnie. W jednej chwili zapomniała o świątecznych prezentach, które miała jeszcze kupić dla swojej wnuczki. Stary człowiek, który siedział zaledwie trzy metry od niej, od kilkudziesięciu lat był martwy.”

Z ogólnych informacji o książce:
Tytuł: Ostatnia posługa
Tytuł oryginału: Das letzte Geleit
Autor: Christiane Fux
Tłumaczenie: Olga Kłys
Wydawnictwo: Imprint, Dom Wydawniczy PWN
Ilość stron: 340
Format: 14,3 x 20,5 cm
Oprawa: miękka
Starsza kobieta – Anna, która zobaczyła mężczyznę, który od kilkudziesięciu lat powinien być martwy, niestety nie żyje. Dla Theo – młodego wdowca, o wyuczonym zawodzie lekarza, aktualnie prowadzącego zakład pogrzebowy była to po prostu następna nieżyjąca, która wymagała przygotowania przed uroczystością pogrzebową. Zamarznięta Anna została znaleziona na plaży nad Łabą. Podczas przygotowań Theo odkrywa świeży ślad po zastrzyku. Pomimo tego policja nie decyduje się na prowadzenia śledztwa w sprawie Anny. Theo jednak wierzy, że Anna została zamordowana ….
Theo postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo. Po kolei składa i dopasowuje do siebie kolejne elementy układanki, które w miarę czytania kolejnych stron książki zaczynają do siebie pasować. Odkrywa straszną tajemnicę, a właściwie zbrodnię jeszcze z czasów drugiej wojny światowej – i zbrodniarza, który według oficjalnej wersji nie żyje. 
Akcja książki „Ostatnia posługa” toczy się naprzemiennie. Raz czytamy o postępach w prywatnym śledztwie Theo, innym razem przenosimy się w czasy II wojny światowej, gdy Anna była młodą panienką, zakochaną w pewnym lekarzu i odkrywającą straszliwą tajemnice. 
Muszę przyznać, że wątki poruszane przez autorkę, a dotyczące czasów drugiej wojny światowej bardzo mnie zaciekawiły. Czułam nawet lekki niedosyt czytając książkę. Pewne rzeczy były wręcz trudne do uwierzenia, niektóre nawet wywoływały przerażenie. To co działo się w tamtych czasach w szpitalach i klinikach jest trudno pojąć. Nawet zakłady opiekuńcze nie były bezpieczne dla osób niepełnosprawnych, aż trudno uwierzyć, że można innemu człowiekowi wyrządzać taką krzywdę i to tylko ze względu na jego niepełnosprawność. Dzieci także nie były wyjątkiem …
W książce oprócz wątków detektywistycznych znajdziemy także trochę z życia właściciela zakładu pogrzebowego – zarówno zawodowego jak i prywatnego. Co prawda teraz jest singlem, jednak miał niezbyt ciekawe przeżycia w przeszłości, a na dodatek widzi … duchy. 🙂
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko. Co prawda niektóre zwroty akcji były dość przewidywalne, jednak mimo wszystko całość zaciekawiła mnie na tyle, że książkę przeczytałam praktycznie „jednym tchem”. Czasem czułam lekki dreszczyk na ciele, innym razem ciekawość, a momentami niezrozumienie postępowania wojennych zbrodniarzy …  Jeśli lubicie thrillery, tajemnice i nie straszne Wam czytać o zbrodniach drugiej wojny światowej to z mojej strony bardzo polecam Wam zapoznanie się z książką  „Ostatnia posługa”.
Dziękuję Wydwnictwu Dom Wydawniczy PWN za możliwość zrecenzowania książki i zapraszam Was do odwiedzin:
http://www.dwpwn.pl/


Podziel się :) - Udostępnij !

Może Maxi Zestaw 40 Pastelowych Planerów ArtMama? (kliknij tu)

Chcesz Karty Pracy - Litery? (kliknij tu)

Chcesz Kolorowankę Dla Dziecka? (kliknij tu)

A może Zestaw 17 Planerów? (kliknij tu)

1 Komentarz:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *