Kolekcjoner – książka która trochę mnie rozczarowała

Podziel się :) - Udostępnij !

Kolekcjoner to książka napisana przez Alex Kava, którą czyta się z przyjemnością, jednak mimo to mnie rozczarowała …

kolekcjoner alex kava

Kolekcjoner

Tytuł oryginału: Damaged

Autor: Alex Kava

Tłumaczenie: Katarzyna Ciążyńska

Wydawnictwo: Mira

Oprawa: miękka

Ilość stron: 320

Format:  11 x 17 cm

Alex Kava – informacje o autorze

Alex Kava, tak naprawdę ma na imię Sharon. Urodziła się w Silver Creek w stanie Nebraska w USA. Amerykańska pisarka, autorka bestsellerów z gatunku thrillerów psychologicznych.
Alex Kava wychowała się w Silver Creek w stanie Nebraska. Od dziecka marzyła, by pisać powieści, jednak – jak sama wspomina – rodzice nie tylko nie rozumieli i nie wspierali jej dążeń, ale nawet… samo czytanie książek uznawali za dziwactwo. Nic więc dziwnego, że swoje pierwsze próby literackie pokazywała Alex tylko młodszemu bratu. W roku 1982 skończyła college i rozpoczęła samodzielne życie. Założyła firmę, która zajmowała się projektowaniem graficznym dla sektora reklamowego. W roku 1992 zatrudniła się w swej dawnej szkole jako szefowa PR, by cztery lata później rzucić tę pracę i zawodowo zająć się pisaniem książek. Alex Kava jest członkiem stowarzyszenia zrzeszającego autorów thrillerów – Mistery Writers of America oraz podobnej, ale założonej wyłącznie dla kobiet, organizacji Sister in Crime. Mieszka Omaha w swym rodzinnym stanie Nebraska z dwoma psami – Miss Molly i Scoutem.

O czym jest książka „Kolekcjoner”?

z okładki:

„Agentka specjalna Maggie O’Dell widziała wiele w swojej karierze. Ścigając morderców, psychopatów i przestępców, zagłębiała się w najbardziej mroczne, najbardziej przerażające zakamarki ludzkiego umysłu. Ale kiedy na Florydzie straż przybrzeżna wyłoniła pojemnik wypełniony starannie owiniętymi częściami ciała, nawet tak doświadczona agentka nie była przygotowana na to, z czym miała się zmierzyć …
Tors, stopa, trzy ręce … Kto i w jakim celu precyzyjnie odcinał części ludzkiego ciała? Czy ktoś mógł być tak szalony, by je kolekcjonować?
Maggie zaczyna niezwykle trudne śledztwo. Odkrywa, że tors należy do zaginionego w tajemniczych okolicznościach mężczyzny. Sprawę komplikuje fakt, że zaginął on ponad 600 mil od miejsca, w którym został odnaleziony fragment jego ciała …
W tym samym czasie znad Kuby nadciąga potężny huragan, który według prognoz może spustoszyć całą Florydę. Z każdą chwilą jest coraz mniej czasu na rozwiązanie makabrycznej zagadki.”

Co sądzę o książce „Kolekcjoner”?

Książkę kupiłam po bardzo okazyjnej cenie (w promocji za 8,99zł) i prawdę mówiąc bardzo zachęcił mnie jej opis znajdujący się tyłu. Po wrzuceniu fotki z zakupów na instagram zachęcano mnie właśnie do przeczytania tej pozycji jednak niestety trochę się rozczarowałam. Nie samą fabułą, czy stylem, bo te są w porządku. Fabuła toczy się na przemian wśród różnych postaci, w konkretnych częściach książki okazuje się, że postacie te działają wspólnie w jednej sprawie. Wszystko zostało sprytnie przemyślane, a styl pisania autorki jest przyjemny do czytania. Tym bardziej, że książka jest niewielkich rozmiarów świetnie mi się ją czytało „do poduszki”, ale … no właśnie jest jedno ale. Czytając tą książkę po pierwsze spodziewałam się czegoś innego po samym tytule … według mnie niezbyt tutaj pasuje. Po drugie już od początku książki znałam jej zakończenie. Po prostu się go domyślałam, ale czytałam ją dalej, mając cały czas nadzieję, że autorka mnie zaskoczy, że jednak będzie inaczej … i właśnie tutaj się rozczarowałam. Od samego początku podejrzewałam kto w jaką sprawę jest zamieszany i czytając ją dalej, po prostu potwierdzałam tylko swoje przypuszczenia. Szczerze mówiąc wolę książki, które mnie zaskakują, gdzie zakończenie, czy też zwroty akcji mnie zadziwiają, że autor sprawia, że jest zupełnie inaczej niż myślę … tutaj niestety bardzo mi tego brakowało. Pomimo, że książkę czyta się bardzo przyjemnie, to jednak wolę pozycje, gdzie akcja mnie zaskakuje, a zakończenie jest nieprzewidywalne, a przynajmniej nie od początku czytania …

Znacie tą książkę? Jak Wam się podobała (lub nie)? Ciekawa też jestem innych książek napisanych przez tą autorkę, czy także są do przewidzenia, czy może zaskakują?

 Lubicie, gdy książka was zaskakuje, czy może nie przeszkadza Wam, że rozwiązania zagadki domyślacie się już najdalej w połowie jej czytania?


Podziel się :) - Udostępnij !

Może Maxi Zestaw 40 Pastelowych Planerów ArtMama? (kliknij tu)

Chcesz Karty Pracy - Litery? (kliknij tu)

Chcesz Kolorowankę Dla Dziecka? (kliknij tu)

A może Zestaw 17 Planerów? (kliknij tu)

1 Komentarz:

  1. Książki nie znałam i (wybacz:)), ale raczej nie przeczytam. Przyznam szczerze, że ostatnimi czasy lubuję się głównie w romansach :p Mój mąż uwielbia za to kryminały – pełne wartkiej akcji. Ja chyba ze względu na swój nerwowy charakter – nie sięgam często po tego typu lektury. Po prostu chyba zbyt dużo emocji i nerwów towarzyszy mi na co dzień 🙂 Niemniej jednak zdarza mi się co jakiś czas, sięgnąc i po tego typu książki.
    W odpowiedzi na Twoje pytanie: oczywiście lubię, kiedy zakończenie jest nieoczywiste, gdy czuję się zaskoczona, a nawet lekko zdezorientowana, ale czasem – mimo, że domyslam się zakończenia, wcale nie czuję się rozczarowana. To tak jak z bajkami czy komediami romantycznymi – jakże często domyslamy się "finału", a mimo to czekamy na niego z niecierpliwością 🙂

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Aronkowa.blogspot.com – dopiero zaczynam, ale będzie mi bardzo miło, jesli zajrzysz 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *