O króliku, który chce zasnąć – książka dla rodziców, których dzieci nie chcą spać

Podziel się :) - Udostępnij !

Książka „O króliku, który chce zasnąć”, to bajka dla dzieci, które nie chcą spać. A właściwie to dla rodziców takich dzieci, aby usypianie w końcu szło sprawnie i zwinnie, a przede wszystkim, aby nie trwało w nieskończoność …

O króliku, który chce zasnąć – informacje ogólne

Tytuł: O króliku, który chce zasnąć – Dla rodziców, których dzieci nie chcą spać

Autor: Carl-Johan Forseén Ehrlin

Tłumaczenie: Ewa Borówka

Ilustracje: Irina Maununen

Wydawnictwo: Sonia Draga

Format: 210 x 297 mm

Oprawa: twarda

Carl-Johan Forseén Ehrlin – informacje o autorze

Carl-Johan Forssén Ehrlin – urodził się w 1978 roku w Huskvarnie w Szwecji. Zanim zaczął pisać, pracował naukowo jako behawiorysta i lingwista. Przełom w jego karierze przyniosła książeczka dla dzieci „O króliku, który chce zasnąć”, fenomen literacki traktowany przez rodziców na całym świecie jako wybawienie. Sam o książce pisze:
Życzyłbym sobie, żeby ta książka pomogła wszystkim rodzicom, którzy zmagają się z trudnościami w usypianiu dzieci, czy to wieczorem, czy w ciągu dnia. Chciałbym, aby pomogła dzieciom się rozluźnić i z każdą kolejną lekturą zasypiać coraz szybciej.

Uśpij smyka z pomocą królika – o co właściwie chodzi?

Po pierwsze: nie jest to zwykła książka do czytania przed snem. Po drugie: ma instrukcję obsługi, Po trzecie nie wolno jej słuchać prowadząc samochód!

Ale od początku.

Z okładki:

„Oto nowatorska i przełomowa opowieść do poduszki, w której wykorzystano wyrafinowane narzędzia psychologiczne. Wpleciono je w treść w taki sposób, by dziecko mogło co wieczór łatwiej się wyciszyć, szybciej zasnąć i spokojniej spać. Opowieść działa kojąco na nieświadome warstwy psychiki dziecka. Książka „O króliku, który chce zasnąć” nadaje się zarówno do czytania wieczorem, jak i przed drzemką w ciągu dnia.
W tej książce czytelnik towarzyszy Królikowi Romkowi. Romek jest zmęczony i nie może zasnąć, więc razem z Króliczą Mamą rusza po pomoc  do Wujka Ziewko. Po drodze spotykają dobrego Ślimaka Ospałka i mądrą Sowę Snówkę, którzy udzielają im dobrych rad na temat usypiania. Chociaż Romek czuje się coraz bardziej znużony, postanawiają iść dalej. Wujek Ziewko obsypuje Królika Romka czarodziejskim pyłem, a on staje się jeszcze bardziej senny i z trudem dociera do domu, gdzie zapada w sen i śpi smacznie do białego rana.”

Moja opinia:

Książka już na początku zaskakuje wskazówkami dla czytelnika, które są nie czym innym, jak taką małą instrukcją obsługi książki. 🙂 Oprócz wskazówek o tym, aby dziecko przed zasypianiem rozładowało nadmiar energii, oraz w jaki sposób najlepiej czytać lekturę znajdziemy również informacje dlaczego pewne słowa w książce są napisane tłustym drukiem, inne kursywą, jak czytać imię Romek, a także, że czasami wskazane jest wykonanie pewnych działań, jak np. ziewanie (również w odpowiedni sposób oznaczone wyrazami w kwadratowych nawiasach). I tak np. tekst wytłuszczoną czcionką oznacza, że należy zaakcentować dane słowo, a kursywą, iż słowa, czy zdanie należy przeczytać powoli, spokojnym tonem.

Na początku opowieści znajdziemy oczywiście królika, który stara się zasnąć. 🙂 A tak się zaczyna nasza opowieść:

Po drodze wraz z mamą spotykają oni wielu znajomych, którzy to pomagają mu w zaśnięciu i udzielają cennych wskazówek. Wszystko oczywiście zostało uwiecznione na pięknych ilustracjach, a to niektóre z nich:

Książkę jak dla mnie czyta się przyjemnie i muszę przyznać, że trudno przy niej samemu nie ziewnąć. 🙂 Jeśli zatem masz problem z uśpieniem malucha, lub po prostu lubisz czytać dziecku przed snem to polecam ci lekturę tej książki. Dużym plusem jest fakt, iż opowieść o króliku możemy spersonalizować i w odpowiednie, oznaczone miejsca po prostu wstawiamy imię naszej pociechy dzięki czemu dziecko ma wrażenie, iż ta bajka jest naprawdę tylko dla niego.
Jesteście ciekawi co o książce „O króliku, który chce zasnąć” sądzą inni? Oto kilka opinii:


Do tej pory myślałam, że nie wypada zasypiać przy książce. Ta lektura to prawdziwa rewolucja.

~ Anna Mucha


Ta magiczna książka naprawdę pomoże zasnąć Twojemu dziecku w kilka minut.

~ New York Post


Zmęczenie rodzice z całego świata – to jest coś, na co czekaliście. Jeśli jeszcze nie macie tej książki, zamówcie ją czym prędzej

~ Metro (UK)


Czy masz czasem trudności z usypianiem dziecka i zdarzało ci się marzyć o magicznym zaklęciu? Urocza książeczka Carla-Johana szybko odeśle twoje latorośle w objęcia Morfeusza.

~ Matt Hudson, psychoterapeuta i autor książek

Za możliwość recenzji książki dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga, a Was Zapraszam do odwiedzin:

http://www.soniadraga.pl

Czytacie swoim dzieciom przed zaśnięciem? Czy udaje im się usnąć podczas czytania bajki?


Podziel się :) - Udostępnij !

Może Maxi Zestaw 40 Pastelowych Planerów ArtMama? (kliknij tu)

Chcesz Karty Pracy - Litery? (kliknij tu)

Chcesz Kolorowankę Dla Dziecka? (kliknij tu)

A może Zestaw 17 Planerów? (kliknij tu)

9 Comments:

  1. Akurat szukam prezentu dla przyjaciółki, która ma taki problem ze swoją pociechą 🙂 Książeczka wydaje się być bardzo fajna. W przypadku młodszych dzieci, które jeszcze nie chcą słuchać bajek mogę polecić misie szumisie – u mnie sprawdziły się super. Z przerażeniem obserwuję, że coraz więcej rodziców wręcza 3-4 latkom telefon przed snem. Maluch z pewnością się znuży, ale nie uważam, żeby to dobrze wpłynęło na jego rozwój. Wiadomym jest, że w ekstremalnych sytuacjach szuka się różnych sposobów, ale nie wyobrażam sobie każdego dnia iść na łatwiznę.

  2. super książeczka, zostawianie wolnych miejsca na imiona jest super 🙁 szkoda, że wcześniej o niej nie wiedziałam 🙁

  3. U nas na szczęście problemów ze spaniem nie było, ale tytuł zapamiętam, bo może komuś się przyda:)

  4. Fajna książeczka chętnie bym się z nią zapoznała bliżej 🙂 Z przyjemnością zaczynam Obserwować 😉 Pozdrawiam 🙂

  5. Musze zakupić taką książkę bo już nie daję rady z moją panną, spanie to dla nas prawdziwe wyzwanie;( Oby pomogła i nam

  6. Śliczna książeczka.Kupię bratankowi 🙂

  7. Szkoda, że nie wiedziałam o niej, kiedy moje dzieci byłe małe. ;(

  8. Szkoda, że osiem lat temu jej nie było 🙁 Bardzo by mi się wtedy przydała.

  9. Bardzo klimatyczne ilustracje w tej książeczce :)i ten pomysł rewelacyjny z personalizacją.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *